Zakończenie - Parafia pw. Chrystusa Króla w Bydgoszczy

Parafia pw. Chrystusa Króla
w Bydgoszczy
Przejdź do treści

Zakończenie

Historia
Po drugiej wojnie światowej Bydgoszcz zaczęła rozwijać się niesłychanie dynamicznie. Powstawały nowe dzielnice - osiedla na obrze­żach, budowano wiele domów i gmachów użytecznościowych. Komunikacja miejska musiała docierać coraz dalej; dawne nieużytki, wertepy, piaski zamieniały się w place budowy. Niestety obok tych domów, ulic, osiedli nie powstawały kościoły. Większość bydgoskich świątyń miała do końca lat siedemdziesiątych przedwojenny rodowód. Władze nie chciały udzielać pozwoleń na budowę nowych Domów Bożych. Nic sobie nie robiono z próśb proboszczów, duchowieństwa, wiernych - niczym były dla władz województwa listy podpisywane przez tysiące ludzi, indywidualnie kierowane prośby, monity. Wszystko rozbijało się o nieustannie rekreowaną doktrynę socjalistycznego państwa. Media trąbiły o tym, że w Polsce jest wolność wyznaniowa, że jesteśmy społeczeństwem tolerancyjnym, szanującym chrześcijańską tradycję; rzeczy­wistość jednak była inna. Chciano za wszelką cenę odciągnąć ludzi od Boga i Kościoła, chciano zaszczepić w umysłach kult materialistycznej wizji rzeczywistości. To nic, że nie wytrzymywała ona konkurencji z głęboką wiarą, podbudowaną wykładnią i nauką mającą blisko dwa tysią­ce lat. Odciągano ludzi od wiary i w zamian kazano im patrzeć w uwielbieniu na portrety Marksa, Lenina, przywódców socjalistycznych państw satelickich. Brak świątyni, odbieranie miejsc kultu były elementem w tej walce. Partyjni decydenci naiwnie myśleli, iż jeśli pozbawią wspólnotę kościoła, to osiągną swój cel - rozbiją, zniszczą więzi łączące chrześcijan. Nie zdawali sobie sprawy, ale też nie znali historii, nie wiedzieli, że w momentach zagrożeń, prześladowań, w chwilach najtrudniejszych Kościół mobilizuje się z wyjątkową mocą, jest prężny, odważny i prowadzi ludzi bez względu na piętrzące się niebezpieczeństwa i zagrożenia. Historia powstania kościoła pod wezwaniem Chrystusa Króla jest zapisem takiej właśnie „walki", prowadzonej dla osiągnięcia określonego celu, jest zapisem ludzkich tęsknot i świadectwem modlitw zanoszonych przed oblicze Pana Boga. Jest też relacją z placu budowy, wznoszenia i kształtowania budowli z kamienia, która jest tylko symbolem innej budowli -żywego kamienia, symbolem parafii, która będzie tętnić życiem przez długie lata. Cała wspólnota będzie się o to modlić i prosić Boga by ludzie wychodzili z tych murów uszlachetnieni, silniejsi duchowo. I niechaj tak się stanie... 
Wróć do spisu treści